wtorek, 13 października 2015

Kocham irlandzkie wojsko

Irlandia angażuje się w misje pokojowe ONZ ale jest krajem neutralnym (za to też ją bardzo lubię), między innymi nie należy do NATO. Z tego powodu Armia Irlandzka nie jest liczna, ma ok 7500 żołnierzy zawodowych i kilkanaście tysięcy w rezerwie.

Właśnie dzisiaj dwóch panów wojskowych zrobiło nam fantastyczny prezent: dzieciaki nie miały pracy domowej :D. W ten sposób Armia Irlandzka pokonała system ;).
Na spotkaniu była cała szkoła i chłopcom oczywiście bardzo się podobało, chociaż biedny Bzyczek chyba niewiele zrozumiał.
Kolejny słoneczny dzień więc dzieciaki znowu ganiały na placu zabaw.
Wieczorem wybraliśmy się na zakupy. Miałam jechać tylko z Bestią ale ten oczywiście zdradził sekret młodszemu bratu i pojechaliśmy w trójkę. Dzisiaj wychowawczyni Bzyczka udekorowała klasę na Halloween więc oczywiście w domu też by chciał. Na razie dał się przekupić zakupem stoju. Będzie fosforyzującym szkieletem.  Kiedy po powrocie do domu założył maskę Brzdąc skomentował jednym ciągiem:
- To jest strasne! Boje się! Ty tez sie boisz? Nie bój sie, ja Cie obronie.
Mały, kochany gaduła.

1 komentarz: