piątek, 20 listopada 2015

Zimno

Jesień, jesień a może już irlandzka zima?
Wczoraj udało mi się uwiecznić klasę Junior Infants.
Uważam, że jest całkiem sympatycznie. Po szkole chłopcy próbują zawsze urwać jeszcze trochę czasu na stonodze.
Na obiad piątkowa ryba z moimi ulubionymi ziemniakami "po irlandzku".
A wieczorem zabawy klockami ciąg dalszy. Zabawy było więcej niż zwykle bo dzisiaj bez zadania domowego a trening został odwołany z powodu pogody.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz