środa, 4 listopada 2015

Poziomki

W poniedziałek wzięłam się za jesienne porządki w ogródku. W ten sposób odkryłam, że mamy poziomki (które miały być truskawkami ;)).
Bzyk z lekcjami uwija się szybciej i żaby nie przeszkadzać Bestii wybraliśmy się na konsumpcję na powietrzu.
Bzyk zjadł dwie a Brzdąc jedną rozciapał. Trudny jest los początkującego ogrodnika.
Bestia jest świetny z irlandzkiego ale nawet on ma czasem kłopot z jakimś zadaniem. Problem polega na tym, że wtedy żadne z nas nie jest mu w stanie pomóc. Chyba pora zapisać się na jakiś kurs.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz