czwartek, 5 listopada 2015

Widok z okna

Fajnie patrzeć przez okno na wzgórza zamiast na sąsiednie bloki. Musze się tylko zastanowić co zrobić z tymi drutami ;).
Dzieciaki mają chyba słaby wzrok. Niepilnowane natychmiast włażą w telewizor. Ktoś ma pomysł z jakiego innego powodu może to wynikać?
Tak wygląda Bestia, który udaje, że on nie ma nic na sumieniu. Na szczęście po latach praktyki nie jest mnie w stanie zmylić tą niewinną miną.
"No przecież właśnie sprzątam ten pokój"
Na kolację zrobiliśmy sobie dobrze. Mini camemberty z żurawiną i sałatką z szynką parmeńską.
Dzieciaki jak zwykle pizza!
Jak zwykle trudno ich utrzymać przy stole.


1 komentarz: