Tymczasem mieliśmy dzisiaj fotograficznego pecha. M idąc do Bestii wziął aparat ale zapomniał baterii. W związku z tym nie mamy pamiątkowego zdjęcia z panią. Bestia jest nie pocieszony bo w przyszłym roku będzie nowa nauczycielka. To mi się tutaj akurat nie podoba. bestia przez chwilę był gotów znowu pójść do drugiej klasy, żeby się z nią tylko nie rozstawać.
Nie było mowy o założeniu stroju, zdjęciach, w ogóle nawet wejść przez chwilę nie chciał. Z grupą zdjęcie ma tylko takie:
Na otarcie łez (moich oczywiście) przynajmniej z przyjaciółmi zapozował:
Bestia w ogóle nie miał jakiegoś specjalnego zakończenia roku. Dzień prawie jak co dzień, nawet świadectw nie rozdawali (ocenę końcową dostaliśmy w poniedziałek pocztą). Tyle tylko, że dzisiaj wyjątkowo chłopcy mogli zabrać do szkoły telefony i tablety a na do widzenia wręczyli nauczycielce kwiaty i kartki.
Co kraj to obyczaj...
Na zakończenie żłobka w ogóle nie wzięłam aparatu, to się ciesz, że w ogóle masz zdjęcia.
OdpowiedzUsuń