środa, 9 grudnia 2015

Kolędowanie

Chłopcy korzystając z nieobecności taty tłumnie oblegają nasze łóżko. Nie mogę się wyspać w tej konfiguracji ;).

Dzieciaki mają wolne od szkoły. Wieczorem ważne wydarzenie school carol service w kościele.
Tuż przed wyjściem Bzyk się zbuntował. Powiedział, że się boi i nie chce. Stanęło na tym, że tylko posłucha tak jak my.  Chyba ze stresu usypiał tuląc się do babci.

Nie dał się namówić nawet wychowawczyni. Trudno, to ma być przyjemność a nie niepotrzebny stres. Niemniej zaskoczył mnie bardzo bo wcześniej nie było takich problemów.
Za to Bestia w swoim żywiole. Mógł się wyśpiewać na całe gardło :D.

Brzdąc bawił się doskonale i co popularniejsze refreny wyśpiewywał z uczniami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz