niedziela, 2 sierpnia 2015

Kolejna osiemnastka

Nie da się ukryć, starzeję się, ech.
Po spontanicznym wyjeździe do Tralee i sobocie na plaży za imprezę wzięłam się dopiero w niedzielę bladym świtem. Oczywiście się nie wyrobiłam i część przypaliłam ale wyszło przyzwoicie ;).

Byli goście, kwiaty i prezenty - cudnie!
Wieczorem jeszcze urodzinowe piwo w pubie i nic tylko się cieszyć, że kolejne mam dopiero za rok ;).

4 komentarze:

  1. Oszustwo, jeszcze rano tego posta nie było ;). Spóźnione ale szczere. Pozdrawiamy z Zakopanego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero go napisałam :D, dzięki wielkie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Spełnienia marzeń

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego o czym marzysz.

    OdpowiedzUsuń